poniedziałek, 23 lipca 2012

If i had a british accent i'd never shut up.

Siemka ! 
To znowu ja, The Bird. 
Spakowana i gotowa, zostało tylko czekać do jutra!
Czuję że unoszę się nad ziemią, już nie mogę się doczekać Londynu!!!
Kocham kocham i jeszcze raz kocham to miasto. Pozwala mi oddychać i poczuć tempo życia.
Mam nadzieję,że uda mi się znaleźć jakiś internet i napisać parę słów z deszczowego miasta. 
Zostawiam Was pod czujnymi literami The Worma z nadzieją, że nie zaniedba bloga i mam nadzieję powrócić do chociaż paru stałych czytelników! 




To ja radosna z walizką. 10 dni to jednak sporo ciuchów i wszystkiego...
Trzymajcie się kochani i na koniec pozostało mi tylko życzyć Wam miłych wakacji.


Enjoy little things!


Yours,
The Bird.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz