piątek, 6 lipca 2012

Relieved.

Witajcie tu wasz Ptaszek <3 
Zaczynamy promocje bloga, rozkręcimy tooo !! :D 
Dzisiaj spokojny dzionek z wieczornym treningiem. 
Życie toczy się do przodu, kolejne kartki książki przemijają.
Na dworze tak gorąco jak w.. no nie wiem jak na słońcu! Wiedziałam, że ktoś kiedyś tam dotrze, ale żeby tak od razu wszyscy? Gadam z pewną osobą, która kiedyś znaczyła dla mnie wiele, naprawdę wiele, a teraz miło jak się odezwie ale to nie jest już to samo. Jak łatwo można przestać komuś ufać, ale odzyskać to zaufanie to już dłuższa droga.
Tutaj mój dzisiejszy strój pt. idziemy opalić trochę brzuszek !! 



+ najwygodniejsze i najwspanialsze klapki świata czyli ta da dam!
Brazylijskie japonki marki: Havajanas 
Wprost uwielbiam <3


Życzę miłego wieczoru!
Idę oglądać: ,,The Semptember Issue" 
:>

THE BIRD.

__________________________________________________________________________

Szła spoglądając na nią z pod zaciemnionych okularów, w głowie widziała scenę jak podchodzi i z całej siły policzkuję ją w twarz.
- A masz ty zimna suko! - zdawała się cała wyrywać.
,,Spokojnie, nie zniżysz się do jej poziomu"- szła cała opanowana z lekkim rozbawieniem spoglądając na tę dziewczynę, którą kiedyś nazywała najlepszą przyjaciółką. Życie pokazało mi kto tak naprawdę zasługuje na szacunek, nie warci są tego ludzie , którzy dla sławy zrobią wszystko. 
Sława? Co w ogóle kryło się pod tym z pozoru prostym słowem? 
Bezwzględna, twarda walka do ostatniej kropli krwi, droga wyłożona trupami, otoczenie złożone jedynie z fałszywych przyjaciół, również tak samo rządnych władzy. 
Życie.
Bo świat składa się z ludzi i parapetów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz